anika.śliwińska

Multicolore to tytuł mojej pracy dyplomowej. Me prace to nawiązanie do poprzedniego cyklu, który nosił tytuł Leśna otchłań. Prezentowany cykl to dwanaście obrazów wykonanych w technice akrylu na płótnie, ukazujących formy inspirowane zadrzewionym krajobrazem. Dałam się uwieść tajemnicy, jaką kryją w sobie drzewa. Droga, jaką pokonuje natura, „dostępuje” przeobrażenia na potrzeby sztuki. To przemieszczenie ze świata codziennego, w którym dany obiekt na co dzień pełni swą funkcję, a za pomocą artystycznej adaptacji staje się on elementem gry artystycznej. Przemierzając las napotykam rzeczy zaskakujące w swym kształcie, formie i interakcji z otoczeniem. Jestem zadziwiona ich odmiennością, subtelną grą z tym, co niby normalne, oczywiste i prawidłowe. Za pomocą farb i płótna podejmuję się wychwycenia ich nierealności, fantazyjności. Dla mnie to, co znane, nabiera nowych sensów i kształtów, nic nie jest już oczywiste.

Inspiracją dla mnie była i jest twórczość Leona Tarasewicza; jego niezwykłe zestawienia barw. W swych obrazach Tarasewicz, balansując na granicy pejzażu i abstrakcji, syntetyzuje różne widoki natury. Oryginalna formuła jego malarstwa wywodzi się z obserwacji przyrody, krajobrazu pozbawionego ludzkiej obecności. W malarstwie artysty kolor staje się coraz ważniejszy, wypiera z obrazu oszczędne biele i szarości, by eksplodować feerią skontrastowanych kolorów.

Na pustych przestrzeniach podobrazi zaczęłam nakładać wielokolorowe plamy barw. Następnie malowałam zarysy drzew, jakie dostrzegałam w głębi swego lasu. Natura, interesująca w swej istocie, to wielka siła. Trudno walczyć z jej sugestiami. To ona wciąga, popycha, stawia pytania, pozostawia na rozdrożu. W swych pracach próbuję nawiązać z nią dialog. To stąd wielość barw, od zimnych, trzymających na dystans, poprzez nieco obojętne, do ciepłych, otulających. Barwy to zbyt ogólne określenie.. Tylko posunięcie się naprzód w proponowaniu kolejnych barw i kształtów doprowadzić może do zbratania się z otoczeniem, do wejścia „do lasu”.

Proponuję wyeliminowanie barier, zaprzeczenie realności. Uważam, że inspiracja naturą to wstęp do spojrzenia na otaczający nas świat z otwartością, bez zahamowań.